XVI Puchar Tarnowa MTB + rozgrzewka
d a n e w y j a z d u
28.84 km
15.00 km teren
01:55 h
Pr.śr.:15.05 km/h
Pr.max:46.10 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A6
rower teren . podstawowy
rodzaj zawody : XC
region małopolskie
licznik
długość 28,84 km
data startu 22.08.2010 10:40
czas jazdy 01:54:48
prędkość śr. 15 km/h
prędkość max 46,1 km/h
informacje dodatkowe
profil trasy
trudność
typ podłoża drogi leśne
pogoda słonecznie
temperatura 28 °C
opis Temperatura była wysoka, na pierwszym kółku jechało mi się tak dobrze, że miałem ochotę zsiąść i się położyć. Nie wiem co to było jakiś kryzys lokalny. Następne kółka już trochę lepiej ale i tak zaliczyłem kilka dubli. Na całe szczęście nie mieli kompletów na pudła gdy wjeżdżałem na trzecie kółko i przez to objechałem całość. Trasa bardzo fajna, żadnych ekstremalnych miejsc choć było gdzie przepałować zakręcik ale o tym może napisać coś Furman, z którym pojechałem na tą imprezę bo miał na to więcej okazji jadąc znacznie szybciej. Sporo można było zyskać lub stracić w lesie na krętych zjazdach i na nasłonecznionym podjeździe na łączce gdzie słońce dawało. Nie mam wielu porównań, muszę korzystać z tych doświadczeń, które mam na tym etapie. Z mojego punktu widzenia było tu ciężej powalczyć o coś lepszego niż końcówka niż np. w Sieprawiu choć tam zjazdy były trudniejsze. Bardzo fajna lokalizacja, las blisko, Tarnów blisko. Po wszystkim pokręciłem trochę tu i tam i wjechałem prawie w samo centrum. Tylu losowań tomboli co na tej imprezie to nigdzie nie widziałem, mieli dwa wielkie pudła jedne dla dzieci drugie dla dorosłych i chyba przez 10 min co chwilę coś z nich wyciągali. Święto na wsi wylosowałem Rogelli Skarpety, ja co nigdy nic nie wylosowałem. Dziwny ten dzień ale w sumie fajny, pogoda :-) kondycja :-( ubaw po pachy.
Kategoria .Starty, wyścigi, rajdy, 2010 Kross Level A6, Furman