Furman
Dystans całkowity: | 492.44 km (w terenie 106.70 km; 21.67%) |
Czas w ruchu: | 21:10 |
Średnia prędkość: | 23.26 km/h |
Maksymalna prędkość: | 69.70 km/h |
Suma podjazdów: | 4040 m |
Maks. tętno maksymalne: | 190 (106 %) |
Maks. tętno średnie: | 155 (86 %) |
Suma kalorii: | 1187 kcal |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 98.49 km i 4h 14m |
Więcej statystyk |
Ustawka Rowerowanie
d a n e w y j a z d u
18.70 km
18.70 km teren
01:21 h
Pr.śr.:13.85 km/h
Pr.max:30.50 km/h
Temperatura:12.0
HR max:190 (106%)
HR avg:155 ( 86%)
Podjazdy:300 m
Kalorie: 1187 kcal
Rower:Kross Level A6
rodzaj zawody : XC
data startu 13.10.2012 10:34
Za późno, za mało snu w tygodniu, za mało płynów w bidonie, przede wszystkim za ciepło się zrobiło jak wyjechałem było chmurnie i 10 st.C a potem znacznie więcej. Na trasie zaliczyłem otb i wracałem się przeszukując trasę by odnaleźć komórkę i dokumenty. Chwilę później spadł mi bidon. Zacząłem znowu jako ostatni ze stratą do przedostatniego jakieś może 3-4min. Versus urwał łańcuch więc się nie dowiemy co by było. Marcin zniknął mi z pola widzenia. A powalczyłbym, szkoda się mówi. No ale kiedy ja się nauczę wreszcie ...
Z innej beczki zawsze mnie to interesowało bo odczucia to jedno a fakty to drugie czyli jakie to jest naprawdę obciążenie taki start. No i ciekawa sprawa:
avg 155
max 190
strefy 123/155 niestety miałem tą wyznaczoną kiedyś
in 00:05:06
b 00:12:00
a 01:10:11
1187KCal - totalna bzdura
exe 01:27:17
a skoro brak precyzyjnych stref to trzeba liczyć i wychodzi: 161,9
czyli wiedząc jak to działa jest jasne, że było dobrze ponad 162.
Kategoria .Grupa osób, .Starty, wyścigi, rajdy, 2012 Kross Level A6, Furman, Hinol, Marcin, Marcus, MiśQ, UMaciek, Versus
Mtb Lipowiec by Lesław
d a n e w y j a z d u
118.90 km
70.00 km teren
05:25 h
Pr.śr.:21.95 km/h
Pr.max:60.60 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:870 m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A6
Mtb Lipowiec by Lesław
data startu 09.09.2012 10:08
typ podłoża drogi leśne
pogoda słonecznie
Skład Versus, Furman, Hinol, UMaciek, Marcus, Michalkrakow, Lesław. Lesław, Furman, Hinol, UMaciek, Marcus zasuwali pod górkę tak szybko, że mogłem ich uchwycić na filmie tylko jak stoją a filmowanie na podjazdach przy tym wysiłku nie miało sensu. Ogólnie to trzymałem koło i tak rozkładałem siły na podjazdach by mi do końca starczyło co się nawet udało. Jechałem tą trasę jakoś 2 lata temu wówczas skład był bardziej liczny i pamiętam, że nie byłem ostatni ale dosłownie na każdej górce odstawałem. Czołówka jechała ja jakbym stał. Dziś było lepiej, bo mogłem im nawet dotrzymać koła na kilka podjazdach no ale właśnie ujechał bym się wówczas kompletnie tak więc z wyrachowaną kalkulacją jechałem sobie swoje. Było faktycznie pięknie ale tego piękna nie miałem czasu uchwycić zanadto.
&feature=plcp
Kategoria 2012 Kross Level A6, 2012 wytrzymałość, Furman, .Grupa osób, Versus, Lesław, UMaciek, Hinol, Marcus, Michalkrakow, .Filmowe relacje
Krk-Skawina-Kalwaria-Maków-Pcim-Siepraw-Krk
d a n e w y j a z d u
155.70 km
0.00 km teren
06:29 h
Pr.śr.:24.02 km/h
Pr.max:69.70 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1600 m
Kalorie: kcal
Rower:Romet Sport
data startu 17.03.2012 09:40
Tak, ubrany byłem dzisiaj ciągle jeszcze na zimowo. Miałem taką cichą nadzieję, że w górach będzie leżał śnieg i wtedy zrobi się zimno. Guzik z tego wyszło. Śnieg leżał co prawda ale powiewy zimna dały tylko tyle, że w Bieńkówce pod sklepem Furman i Lucio siedzieli w słońcu przyjemnie się wygrzewając a ja w cieniu próbując trochę się schłodzić. Versus zaraz za Tyńcem chciał rozsądnie odpuścić ale trochę się wszyscy zmitygowaliśmy i namówiliśmy Go by jechał z nami tak więc w sumie On i Marcin odpuścili dopiero przed Kalwarią.
No to kilka może faktów w małym zestawieniu bo po co opowiadać znowu coś co Furman dobrze opisał:
- mój licznik zanotował 6h29min obracania się koła a track gps tylko 6g 2min
co jest grane zapytacie? dla kategorii szosa mam dolny limit 5km/h
po odliczeniu 2min zostaje 25min podjazdów z prędkością dla gps'u niższą niż min. to właśnie moje przełożenie 40x23 na starych 27calach coś jak 28 dzisiaj, gdybym nie próbował "nadążać" za tymi wycinakami wszystko bym podjechał i to >5km/h bo w zeszłym roku mi się nic nie wyłączało a tak pod Makowską prowadziłem jakieś 100m (2min) a tempo jazdy było właśnie takie .. (żmijka z czarowaniem to dla tracka <5km/h),
- do Kalwarii było ok, od Kalwarii czekali bo urywali mnie na każdym dłuższym podjeździe, a od Myślenic to dosłownie na każdym,
- od Tokarni aż do Myślenic chłopaki lecieli ogólnie 40km/h + i miejscami wzdłuż Zakopianki podkręcali jeszcze, (patrz profil prędkości),
- prawie nic nie sfilmowałem, wyjęcie aparatu na zjeździe = samobójstwo Vmax=69,7 ponad 6dych regularnie, lub zakręty, na prostym tempo albo już są daleko i nic nie widać, a jak trzymam koło i wyjmę to już się urwałem, powstało więc streszczenie 4minutowe
&list=UUlICzv-IeYbXnZlJNSgDI0g&index=1&feature=plcp
- w sumie przejechał bym sam tą trasę w podobnym tempie +/-0,5km/h wysiłek na pogoni dobijał skutecznie psując podjazdy,
- dobra trasa, piękna pogoda, super widoki, solidne towarzystwo, 155,7km-6h29min- przewyższenia >1600m,
- na koniec trzeba to przyznać macie cierpliwość Panowie, żeby się tyle naczekać na kogoś a tak to jest jak ktoś nie zostawia a Furman nie zostawia i jak ktoś nie odpuszcza a ja nie odpuszczam choćbym miał paść.
Kategoria 2012 Romet Sport, 2012 wytrzymałość, Furman, Marcin, Versus, Lukcio, .Filmowe relacje
Centrum-Zielonki-Garlica-Imbramowcie-Wolbrom-Pilica-Ogrodzieniec-Klucze-Torks-Ojców-powrót
d a n e w y j a z d u
170.30 km
3.00 km teren
06:00 h
Pr.śr.:28.38 km/h
Pr.max:61.40 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1270 m
Kalorie: kcal
Rower:Romet Sport
Centrum - Zielonki - Garlica Murowana - Imbramowice - Wolbrom - Pilica - Ogrodzieniec - Klucze - Torks - Sułoszowa - Ojców - Prądnik Korzkiewski - Zielonki - Salwator - powrót
Już od kilku dni pasowało mi zrobić jakąś dłuższą traskę i kiedy zobaczyłem jak to Furman na forum www.rowerowanie.pl pisze, że 120-150 i bez jakiejś specjalnej napinki to pomyślałem, że będzie w sam raz. Oczywiście wiedziałem dobrze na co stać Furmana tak więc mając tylko 40/22 do dyspozycji nie dawałem się wypuszczać na żadne lotne premie górskie, których po tym jak Furman odbił z głównych dróg było sporo. Natomiast Marcin się dawał wypuszczać i przez pierwsze 20-30km próbował nawiązywać walkę z Furmanem. Potem zaprocentowało to znacznie większym zmęczeniem u Niego i niechęcią do rozwijania trasy w dalszej części.
Podsumowując Furman był dzisiaj liderem peletonu, zdobywcą wszystkich bonusów punktowych, lotnych premii i czego tam jeszcze, z małymi przerwami prowadził przy tym cały czas a na szosie znaczy to tylko jedno - siła czyli moc była z nim.
Co do pizzy mogę powiedzieć tylko tyle, że jak dla mnie przy wysiłku tłuste pożywienie, które wymaga długiego trawienia to nie jest to. Nawet z tego powodu rozważałem, czy by nie pojechać samemu dalej ale gdy się upewniłem, że zamówienie szybko poszło i nie spędzimy tam nie wiem ile czasu szybko zarzuciłem tą myśl.
Co do tej gumy za Ojcowem to było tak: jakieś 2km wcześniej widząc jak jedziemy pytam czy po tym szuterku. Furman, że spokojnie bo nie będziemy się tam ścigać, po czym jak przyszło do rzeczy zasuwa >30, ja sobie myślę: to nie jest - czy będzie guma - tylko w którym momencie, odpuszczam, tak mi się przynajmniej wydaje. Patrzę a tam dalej 27 na budziku i za chwilę widzę jak obaj prowadzą rowery w szersze miejsce.
Co do trasy to pogoda rewelacja, trasa piękna, aut na niej mało. Mogę każdemu polecić.
Filmik
Dziękuję za wspólną jazdę.
PS. Przejeżdżaliśmy koło rancza Furmana, prawdziwy dziki zachód.
Kategoria 2011 wytrzymałość, 2011 Romet Sport, .Filmowe relacje, Furman, Marcin
XVI Puchar Tarnowa MTB + rozgrzewka
d a n e w y j a z d u
28.84 km
15.00 km teren
01:55 h
Pr.śr.:15.05 km/h
Pr.max:46.10 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A6
rower teren . podstawowy
rodzaj zawody : XC
region małopolskie
licznik
długość 28,84 km
data startu 22.08.2010 10:40
czas jazdy 01:54:48
prędkość śr. 15 km/h
prędkość max 46,1 km/h
informacje dodatkowe
profil trasy
trudność
typ podłoża drogi leśne
pogoda słonecznie
temperatura 28 °C
opis Temperatura była wysoka, na pierwszym kółku jechało mi się tak dobrze, że miałem ochotę zsiąść i się położyć. Nie wiem co to było jakiś kryzys lokalny. Następne kółka już trochę lepiej ale i tak zaliczyłem kilka dubli. Na całe szczęście nie mieli kompletów na pudła gdy wjeżdżałem na trzecie kółko i przez to objechałem całość. Trasa bardzo fajna, żadnych ekstremalnych miejsc choć było gdzie przepałować zakręcik ale o tym może napisać coś Furman, z którym pojechałem na tą imprezę bo miał na to więcej okazji jadąc znacznie szybciej. Sporo można było zyskać lub stracić w lesie na krętych zjazdach i na nasłonecznionym podjeździe na łączce gdzie słońce dawało. Nie mam wielu porównań, muszę korzystać z tych doświadczeń, które mam na tym etapie. Z mojego punktu widzenia było tu ciężej powalczyć o coś lepszego niż końcówka niż np. w Sieprawiu choć tam zjazdy były trudniejsze. Bardzo fajna lokalizacja, las blisko, Tarnów blisko. Po wszystkim pokręciłem trochę tu i tam i wjechałem prawie w samo centrum. Tylu losowań tomboli co na tej imprezie to nigdzie nie widziałem, mieli dwa wielkie pudła jedne dla dzieci drugie dla dorosłych i chyba przez 10 min co chwilę coś z nich wyciągali. Święto na wsi wylosowałem Rogelli Skarpety, ja co nigdy nic nie wylosowałem. Dziwny ten dzień ale w sumie fajny, pogoda :-) kondycja :-( ubaw po pachy.
Kategoria .Starty, wyścigi, rajdy, 2010 Kross Level A6, Furman