Skawina - nieudana trasa
d a n e w y j a z d u
10.60 km
0.00 km teren
00:25 h
Pr.śr.:25.44 km/h
Pr.max:39.90 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 60 m
Kalorie: kcal
Rower:Romet Sport
Nie wiem czy nazywać to pechem czy szczęściem. Wyruszyłem na trasę którą planowałem od lat ale odcinek testowy Tyniec-Skawina spowodował, że po kilku lekkich dobiciach na obrzeżach Skawiny poczułem, że coś mi tył bije jakby wyszła szprycha. Spojrzałem na tyle koła i zobaczyłem rotujące znaczne zgrubienie, przyhamowałem by stanąć i w tym momencie zobaczyłem i usłyszałem eksplozję dętki i opony na długości ok 10cm. Koniec wycieczki, telefony, próba organizowania zwózki, błyskawicznie złapana okazja i po 30min byłem już w domu. Z luźnych przemyśleń: dobrze, że opona nie wytrzymała tak blisko domu bo gdzieś spod Makowa było by gorzej, dobrze, że prędkość była niewielka, w sumie mogło wystrzelić właśnie na dużej prędkości na jakichś nierównościach i byłoby nieciekawie, stara opona to i mam za swoje, nigdzie nie ma i nie bardzo można zamówić oponkę 23x630 (27x7/8) w Krakowie, czynię próby oby się udało inaczej chyba dam sobie spokój z tym rowerem. Podsumowując teraz tylko mtb.
Kategoria 2011 Romet Sport