Mników-Kłokoczyn-Smolice-Zator-Czernichów-Jezorzany-Kraków
d a n e w y j a z d u
101.60 km
0.00 km teren
04:25 h
Pr.śr.:23.00 km/h
Pr.max:54.90 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Romet Sport
Mników-Kłokoczyn-Smolice-Zator-Czernichów-Jezorzany-Kraków
data startu 25.02.2012 12:00
Dzisiaj był bardzo silny wiatr z zachodu w porywach ponad 30km/h. Bardzo mnie to hamowało, miejsc wilgotnych było niewiele, jechało się więc świetnie jednak tuż przed wyjazdem wymieniłem wreszcie w szosie dętkę a dodatkowo dopompowałem nieco tył zauważając przy tym lekkie skrzywienie końcówki wentylka. Okazało się w okolicy Kłokoczyna, że z tyłu mam coraz mniej powietrza a pompki nie mam bo została na podłodze tam gdzie przed wyjazdem zmieniałem dętkę. Rewelacyjnie się załatwiłem a trzeba pamiętać, że ci wszyscy "po mleko do sklepu" to nie jest materiał na to by pożyczyć coś do roweru. Ponieważ powietrza w końcu całkiem już nie było kilka km jechałem cały czas depcząc by opierając się na kierownicy odciążyć tył i móc jechać. Jakby był podjazd niezłą górkę bym podjechał ale kiedy podjechać przyszło krótki nierówny fragment okazało się, że przeniesienie na podjeździe ciężaru na tył powoduję, że pływa. Na zjeździe do Czernichowa zobaczyłem otwarty garaż nota bene dość znanego ściganta, który okazał się być bardzo pomocny i choć nie mieliśmy do dyspozycji przejściówki na wentylek presta udało się końcówka samochodową nabić wymienioną dętkę. Dzień szybko się kończył i tuż przed zmrokiem dotarłem do domu. Wiatr siadł, wcześniejsza walka z wiatrem na powrocie niewiele już dała, musiałem też skrócić trasę wobec znaczniej straty czasu bo miałem być po 17.00.
Kategoria 2012 Romet Sport, 2012 wytrzymałość