Marzena
Dystans całkowity: | 6069.63 km (w terenie 427.27 km; 7.04%) |
Czas w ruchu: | 407:37 |
Średnia prędkość: | 13.22 km/h |
Maksymalna prędkość: | 99.44 km/h |
Suma podjazdów: | 14047 m |
Maks. tętno maksymalne: | 195 (103 %) |
Maks. tętno średnie: | 149 (80 %) |
Suma kalorii: | 12960 kcal |
Liczba aktywności: | 341 |
Średnio na aktywność: | 18.06 km i 1h 24m |
Więcej statystyk |
Mników
d a n e w y j a z d u
26.50 km
0.00 km teren
01:13 h
Pr.śr.:21.78 km/h
Pr.max:46.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Tandem
Trasa na Mników, tam postój przy sklepie, prawdopodobnie tam ukąsiła mnie osa i miałem ładną opuchliznę przez 3 dni. Był to takie okres czasu kiedy naiwnie wyobrażałem sobie, że będziemy wspólnie dużo się ruszać. O naiwności ludzka/ męska!
Kategoria 2008 Tandem Univega, Marzena
kierunek Łączany
d a n e w y j a z d u
42.00 km
0.00 km teren
02:05 h
Pr.śr.:20.16 km/h
Pr.max:57.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Tandem
Ogólnie kierunek na Łączany w jakimś sklepiku zrobiliśmy sobie krótki postój. Wiatr zachodni z prędkością 15-20km/k na pewnym odcinku przez wioskę ze sklepikiem gdzie zwykle staję trzymaliśmy równo 30km/h.
Kategoria 2008 Tandem Univega, Marzena
Centrum sklep rowerowy
d a n e w y j a z d u
25.60 km
0.00 km teren
01:21 h
Pr.śr.:18.96 km/h
Pr.max:37.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Tandem
Wybraliśmy się z Marzena do sklepu rowerowego Maveric aby zakupić liczniki rowerowe do tandemu. Przód dla mnie 50zł a dla Marzeny 150zł na tył żeby mogła pracować nad kadencją.
Kategoria 2008 Tandem Univega, Marzena
Bielany-Zakrzówek-Tyniec-Skawina-przeprawa-Jeziorzany-Piekary
d a n e w y j a z d u
40.00 km
0.00 km teren
02:20 h
Pr.śr.:17.14 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Tandem
Wybraliśmy się z Marzeną i chyba Pawłem (w notatkach B+M) na trasę. W Jeziorzanach wstąpiliśmy nad jeziorka starorzecza.
Kategoria 2008 Tandem Univega, Marzena, Paweł
Z uczelni - zakup Tandemu
d a n e w y j a z d u
11.00 km
0.00 km teren
00:45 h
Pr.śr.:14.67 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:120 m
Kalorie: kcal
Rower:Tandem
Spotkaliśmy się na uczelni gdzie odebrałem zakupiony tandem, używany tylko w początku sezonu symbolicznie przez człowieka, który kupił go z myślą o żonie ale dla, której nie był to dobry pomysł. Nie wiem czy jakaś delikatna wywrotka nie miała miejsca. W każdym razie rower w stanie perfekt praktycznie nie używany. Pojechaliśmy z Marzeną przez Zoo (krótki postój) i Las Wolski.
Kategoria 2008 Tandem Univega, Marzena
Tor-przeprawa-wały-Piekary
d a n e w y j a z d u
30.00 km
8.00 km teren
02:30 h
Pr.śr.:12.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Full
Do toru później trasa do przeprawy, wałami i przez Piekary. Data orientacyjnie maj czerwiec.
Kategoria 2008 Full Marka, Marzena
Piekary-przeprawa-wałami-Piekary
d a n e w y j a z d u
25.00 km
8.00 km teren
01:30 h
Pr.śr.:16.67 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Full
Ponownie jazda trochę terenem, po którym już wcześniej jechaliśmy. Widoki były tam piękne. Np nigdzie w polu widzenia nie ma tam drogi.
Kategoria 2008 Full Marka, Marzena
Piekary do zjazdu na przeprawę
d a n e w y j a z d u
20.00 km
8.00 km teren
01:10 h
Pr.śr.:17.14 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Full
Z Marzeną terenem wałami. Data przybliżona.
Kategoria 2008 Full Marka, Marzena
Tyniec-Wały-Tyniec-przez Tor
d a n e w y j a z d u
12.00 km
7.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 40 m
Kalorie: kcal
Rower:Full
Tyniec-Wały-Tyniec. Data przybliżona.
Kategoria 2008 Full Marka, Marzena
Las Wolski pod kolpiec Piłsudskiego
d a n e w y j a z d u
9.80 km
0.00 km teren
00:43 h
Pr.śr.:13.67 km/h
Pr.max:61.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Romet Sport
Pod kopiec Piłsudskiego, ZOO, z Marzeną. Pamiętam jakoś, że sam podjazd Marzena kręciła na młynku a ja deptałem by nie stanąć. Była to ostatnia trasa w tym sezonie i jak się okazało po 10 latach ostatnia trasa zrobiona w ramach jakiegoś planu w stosunku do roweru i spędzania na nim czasu. Następne lata były kompletną stagnację, po miesiącach nic nie robienia i wysiadywania w domu przed komputerem na chwilę się gdzieś zrywałem ale bez ładu i składu a nawet nie przywiązując wagi do tego co robię nie pisałem na bieżąco gdzie byłem i tylko po czasie próbowałem odtworzyć wydarzenia. Od 15 sierpnia 2004r. do 13 sierpnia 2008r. jeśli chodzi o aktywne spędzania czasu okres czasu został wyjęty z życiorysu.
W 2004r. zrobiłem 598km, Marzena 32km.
W 2006 i 2007r. próbując już później odtworzyć wydarzenia obliczyłem ok 150 km przejechanych na rowerze Marka (Full), były to głównie wypady w Las Wolski z przejazdami po ścieżkach. Chyba to rozpoczęło mtb, tak - zaczęło się ono z lenistwa. Moralne wytłumaczenie tego stanu leży w tym, że skoro Marzena nie chciała się ruszać a ja nawet gdybym pracował nad kondycją to i tak nie byłbym w porządku zostawiając ją samą w domu. W rezultacie byłem w domu po pracy non stop, większość czasu przed komputerem dosłownie zabijając wolny czas bo "nie powinienem nigdzie z domu wychodzić bo po co .." "Ty pojedziesz a ja zostanę .." jeśli ktoś czyta takie wypociny i może właśnie jest w podobnej sytuacji to mam nadzieję, że ją rozpozna i będzie wiedział dokładnie co powinien zrobić. Rower od nie wiem kiedy był częścią mojego sposobu bycia. Nie rezygnuje się z części swojej osobowości choćby nie wiem kto jakie argumenty na to wytoczył. Nawet dwa razy w tygodniu po 1h czy raz 2-3h pozwoliło by mi zachować względną normalność i uniknąć znacznego uszczerbku na zdrowiu jakiego doznałem przez te przeszło 3 lata.
Kategoria Marzena